Dla Żuka, która chciałaby sięgnąć do korzeni rapu - najbardziej świeży, wręcz surowy przedstawiciel gatunku. Mimo łatwego do sformułowania zarzutu o braku chronologicznego pierwszeństwa, należy się zgodzić, że kawałek po prostu ma pierwotnego, niczym nie skażonego ducha. Prosto z ulicy, prosto z czarnych serc (prawdziwych rapowych czarnych serc, a nie tam jakiś czarnych jagódek).
[R. Nycz, Bildungsstadtteil. Zwierciadło z krakowskiego dziedzińca, przeł. W. Cejrowski, Kraków dziwko!2009.]
Zapomnijcie o tłustych bitach i wirtuozerii skreczy, bo prawdziwy hip-hop rodzi się w dzielnicy, w warunkach nieustannej bellum omnia contra omnes. Nie ma tu miejsca na wysmakowane produkcje - twój kumpel wystukuje rytm o ścianę w szkolnej toalecie za pomocą widelca, a drugi ziomal bituje i podaje blanta. (...)Świadomość panującej w getcie wojny rodzi się, kiedy artysta pisze o motywie małej ojczyzny na maturze, albo w nagłym, krótkim przebłysku zdaje sobie sprawę z całego ładunku kultury, którym obdarowało go miejskie otoczenie.
Respekt w dzielnicy jest jedynym wyznacznikiem ludzkiej wartości. Dzielnica, która wychowuje młodego artystę, w nieuznającym sprzeciwu i jednoznacznym geście określa, kto jest społeczniakiem, cwelem, kurwą, sprzedawczykiem czy złodziejem; z drugiej strony określa, kto tak naprawdę zasługuje na szacunek. (...)Norweski badacz niemieckiego pochodzenia, Edmund Zawincklem, wprowadził kategorię Bildungsstadtteil, jako nazwę dzielnicy, która konstytuuje tożsamość mieszkańca. Jest to kalka literaturoznawczego określenia Bildungsroman. Zawincklem pisze: "Dzielnica jest wyjątkowym tekstem kultury, którego lektura pobudza hermeneutykę rozwoju osobowości, gdyż sama treść Bildungsstadtteil jest tego rozwoju zapisem."
Dzielnicami, które możemy określić jako Bildungsstadtteil są Antoninek, Bałuty, Czarnów, Dębiec... długo by wymieniać polski alfabet małych hip-hopowych ojczyzn. Jedną z nich jest Służewiec, część warszawskiego Mokotowa.
czwartek, 26 marca 2009
Pas też,e
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
7 komentarzy:
I dla Oli, nazwanej przez Kikuta owcą (z chmur zlatuje etykietka ZAOCZNI) 8DD
kulwa wsystko. normalnie xD
i okazuje się że rap nie potrzebuje rehabilitacji ani mojej, ani nawet Shustermana. YEAH!
a Kikuciku, ty lepiej sobie legitymację podbij ^^
No Kikucik musi odwiedzić antonińskie rejony, jezioro zobaczyć, może podczas leśnych wędrówek dostrzeże jakieś przyrodnicze fenomena, jak np. gody ptaków czy coś.
No dobra. Zasłużyliście:
http://www.youtube.com/watch?v=0fwYD3yG_zU
everybody tańczą cause we're the best and we're gonna rock cause we're gonna shock you like eletric shock! :D
chyba nam się repertuar powiększy :D
ładny profil no-eye-deer ^^
Stary numer, powszechnie znany wśród blokersów :P Przez żuka z jakiegoś powodu niedoceniany (chlip)
Prześlij komentarz