Moja Si(ni)ster, zachwycona nową kulturalną inicjatywą z Antoninka, przesłała prezent. Skoro tydzień boczków zakończony, a król już przybył, można bez ryzyka zaprezentować także ten projekt - ku uciesze zwiedzających nas muzealników. Halo, co słychać w dwa tysiące dwunastym? U nas po staremu:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
Mam przeczucie, że Żuku nie pozostawi tego bez komentarza :P Ewentualnie skomentuje w swojej głowie, więc i tak mam rację. Czysta tautologia, prawo wyłączonego środka, etc :D
bo my...kobiety z boczkami..pokażemy światu anorektyków takiego wała?? tihhih na to wychodzi;)
ja nie wiedziałam w ogóle co to jest na tym zdjęciu
i tak, wał as fuck się należy.
Prześlij komentarz