piątek, 21 listopada 2008

muzyczność poezji

" Dury"

Czasami
Gdy
Demony Albo
Elfy
cHichoczą
Fi(k)sując

Des
zcz

As
tekom
Espadają
Bałwochwalcze
F
igury



"Ja pierdolę, ale..."

alarm ewakuacyjny
cholerna fisyka ciszy
gdisz
espadają bomby
ftedy
cipa głucha
dancuje

6 komentarzy:

joa.zak pisze...

opublikował żuk ale stworzył DUMUZI (all rights reserved:)

balszoje spasiba

Anonimowy pisze...

Dla mnie espadająca bomba ^^

Anonimowy pisze...

???Ale żeco? Żejak? Ahaaaa! Muzyczność poezji nie tylko na rytmiczności ale i na toniczności zasadza się! Rozumim! Arcydzieło sztuki Postmądernistycznej!:D

dumuzi pisze...

W tym przypadku o jej muzyczności stanowią jeszcze inne względy ;D ;)

Staszek Krawczyk pisze...

Takie "gdisz" mógł wymyślić tylko miszczsz (misz?).

Anonimowy pisze...

nie ma takiej generacji po nas która nie będzie tego znała... i cipa głucha...