Wchodzi cbaqbz do pokoju. Cocconut muzyki słucha.
cocconut: Jak ściszyć, to mów.
cbaqbz: Nie trzeba. Jak widzisz, relaksuję się. [kładzie nogi na biurku, bo na nim posprzątał] A ty czym tam się Olu relaksujesz?
cocconut: [przeglądając swe materiały naukowe] Czarnoskórym papieżem kurwa.
oboje: hahaha
Wchodzi do pokoju Żuk.
cbaqbz: Żuku, ej w ogóle wiesz co się stało. Nie wiesz. Antobash. To ja Ci opowiem. Wchodzi cbaqbz do pokoju. Cocconut muzyki słucha.
cocconut: Jak ściszyć, to mów.
cbaqbz: Nie trzeba. Jak widzisz, relaksuję się. [kładzie nogi na biurku, bo na nim posprzątał] A ty czym tam się Olu relaksujesz?
cocconut: [przeglądając swe materiały naukowe] Czarnoskórym papieżem kurwa.
we trójkę z Żukiem: hahaha
Żuk: [po chwili] A to był taki papież?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
zebrałaby się niezła antologia takich pogaduszek :D
ze skompromitowanym żukiem w roli głównej też :P
A to nie było?
Prześlij komentarz