No tak żeby coś było, no. Suchar taki na dobranoc.
Raz Barack Obama cny stan Alabama
nawiedził, pomimo że Laden Osama
zagroził, iż wkrótce
przypłynie tam w łódce
— z bombą ze swego supersama.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
skip to main |
skip to sidebar
Archiwum bloga
-
▼
2009
(94)
- ► października (1)
-
▼
stycznia
(26)
- Prognoza - Diagnoza
- Organizujemy w Antoninku konferencję naukową!
- Aneks do wykładu o Bayardzie
- Trafić celną myślą w czas
- Cocconut's sweet suicide
- Wiersz bez sensu
- Warsztaty nie-czytelnicze
- studenckie życie
- Jak to jest, gdy ma się dwadzieścia dwa lata...
- Tajemnica Antoninkowej Niedzieli
- "Pozwolisz, że posłużę się przykładem...
- Ogłoszenie parafialne Niewierni !!
- nowy mieszkaniec
- z cyklu: "Nasi tu byli" i "PR" :)
- Czy mogę tu Posta(ć)? #1: Giorgio Moroder
- może tak dowcip ?
- hmmm
- a Żuku to taki Figielek
- podsumowanie nr 2
- żuku kusi się na podsumowanie konferencji:
- cbaqbz zapy tu je:
- cocconut odpowiada:
- drozd mowi:
- Wykłady humanistyczne
- Ja, Wygnaniec
- FUNNY GAMES
5 komentarzy:
Coca-cola sometimes war
Miłe na dobranoc.
Zatem dobranoc 8D
komentarz bez sensu...
brzdęku brzdęku plask!
fiubździu
Prześlij komentarz